{168}{230}Poprzednio w Affair... {233}{293}/Panie Solloway, dziękuję za przyjście. {295}{321}/Nie żebym miał jakiś wybór. {324}{357}Przeczytałem twoją książkę. {360}{439}Wszyscy piszą po jednej książce.|Prawie nikt nie pisze dwóch. {441}{482}Witam na końcu świata. {484}{515}/Pamiętasz, kiedy ją pierwszy raz zobaczyłeś? {518}{547}/Jakby to było wczoraj. {549}{614}/Pani Lockhart, pamiętasz,|/kiedy go po raz pierwszy zobaczyłaś? {616}{638}Odwróć ją. {640}{686}- O mój Boże.|- Uderz ją mocniej! {688}{731}/Pamiętam, że trzymał swoją córkę. {734}{765}Zrób coś! {767}{825}Ocaliłaś jej życie.|Swoją drogą, jestem Noah. {827}{892}Helen i ja staramy się wychować ich|na przyzwoitych ludzi. {894}{949}Nie tylko dostawać i wydawać. {952}{1007}Zwłaszcza, kiedy akceptujesz nasze pieniądze|na czesne do prywatnych szkół... {1009}{1074}Mamo, przestań się kłócić z moim mężem. {1077}{1108}To Harry, mój agent. {1110}{1180}Bruce mówił, że pracujesz|nad czymś nowym tego lata? {1182}{1228}Cóż, dopiero zaczynam. {1230}{1280}Przepraszam, zamawiał pan whisky. {1283}{1316}Czy ona z tobą flirtuje? {1319}{1355}Chcesz się stąd wyrwać? {1357}{1393}Jest taka hipoteza w fizyce. {1395}{1460}Twoje życie jest niezmienne,|ale w momencie decyzji, {1463}{1554}nowe życie oddziela się|do równoległej rzeczywistości. {1556}{1604}Jaki to ma związek z tym, co się stało? {1606}{1664}Próbuję rozgryźć, czy ktoś mógł mieć|motyw do zabicia tego kolesia. {1666}{1686}Myślałem, że to był wypadek. {1688}{1717}Wujek Max! {1719}{1755}Nie wiedziałem, że zaprosiłaś Maxa. {1757}{1784}Helen przestępczyni. {1786}{1810}- Hej.|- Chodź tutaj. {1813}{1846}Mamo! {1849}{1930}To niezwykłe. Chcę żeby była|w sprzedaży przed jesienią. {1932}{2045}Nie chcę tego życia. Muszę odejść.|Kocham kogoś innego. {2048}{2115}Szukam pana Solloway. Jest w domu?|Jest pan aresztowany. {2117}{2158}Wyciągnę cię z tego.|Obiecuję. {2160}{2184}Panie Solloway, ma pan prawo|zachować milczenie. {2187}{2232}Wierzysz mi? {3680}{3812}Tłumaczenie: winsay & kaizen {3836}{3956}.:: THE AFFAIR ::.|Episode: 2x1 {4016}{4136}Korekta: Grupa Klary {4184}{4280}Część pierwsza: Noah {5972}{6006}Kurwa. {6008}{6143}Co do cholery?| Kurwa. {7629}{7680}Myślałem, że mówiłeś, że to rozważysz. {7682}{7826}Rozważałem. Myślałem długo o tym.|To tylko... {7828}{7912}Nie wiem, nie wydaje mi się|to już odpowiednie. {7914}{7962}Więc chcesz to wydać z tym zakończeniem? {7965}{8056}- Myślę, że jest naprawdę dobre.|- Co ci mogę powiedzieć?. {8058}{8157}- Nie zgadzam się.|- Daj spokój, Harry. Jest bardziej subtelne. {8159}{8205}To dwójka ludzi zasiadających razem do obiadu. {8207}{8253}Tak, z niewyobrażalnym sekretem między nimi. {8255}{8317}Nie ma się co równać z twoim pierwszym pomysłem. {8320}{8425}Morderstwo, to... sprośne...|To jest tanie. {8428}{8564}Nie musi takie być.|Czytałeś "Myszy i ludzie"? {8567}{8595}To pytanie retoryczne? {8598}{8701}Może zechcesz to przejrzeć. Morderstwo na końcu|wydaje się zaskoczeniem, podczas gdy, wszystko {8703}{8921}działo się i było nieuniknione w retrospekcji.|Jak wszystkie dobre zakończenia w literaturze. {8924}{9029}Więc chcesz powiedzieć, że nie wydasz tego,|jeśli nie zmienię zakończenia? {9032}{9073}Tego nie powiedziałem. {9075}{9161}Bo wiesz, doceniam twoją wysokość zaliczki|ale dostałem jedną piątą tego. {9164}{9293}Bo tak działają zaliczki. Dostaniesz kolejną|kiedy wyślesz ostateczną wersję. {9295}{9353}To jest ostateczna wersja. {9406}{9483}Może powinieneś zrobić kolejną poprawkę na koniec.|Tylko jedną. {9485}{9526}O Boże. {9571}{9674}Ok, może powinienem być bardziej jasny w tym,|co doceniam w tej wersji. {9677}{9811}Spór na pierwszym planie w poprzednich rozdziałach|jest znakomity. {9813}{9924}Jest coś prawie niesamowitego w sposobie|przedstawienia tej rodziny, czterech braci... {9926}{9960}"Prawie"? {9962}{10003}To jak "Na wschód od Edenu" dla mnie. {10005}{10044}Co jest z tobą i Steinbeckiem? {10046}{10180}I uwielbiam sposób, w jaki przedstawiłeś Lanę.|Muszę zapytać, ile z tego {10183}{10298}jest oparte na tym, co się stało|między tobą i, jak miała na imię? {10300}{10458}- To fikcja, Harry.|- W porządku, w porządku. {10494}{10679}Wiem, że to frustrujące, ale jesteś|na ostatniej prostej. Nie wymiękaj, ok? {10681}{10818}Masz coś mocnego do powiedzenia.|Chcę żebyś to powiedział. {11149}{11194}- Noah!|- Hej Jordy. {11197}{11269}- Jak leci?|- Minęły wieki. Gdzie byłeś? {11271}{11369}Byłem na północy stanu,|w małym... w pisarskim zaciszu. {11372}{11415}Pracujesz nad czymś nowym czy... {11417}{11446}- Właśnie tak, tak.|- Nie mogę się doczekać żeby przeczytać. {11449}{11513}Czuję się fatalnie, nie widywaliśmy się|dużo tego lata. {11516}{11643}Chcieliśmy żebyś wpadł. Ale koniec roku,|wiesz jak jest. Wszystko jest poza kontrolą. {11645}{11710}I matka Becci jest teraz z nami,|co sprawia, że chcę... {11712}{11758}Co robisz wieczorem? {11760}{11839}- Ja...|- Nie, kurwa, nie mogę dzisiaj. {11842}{11904}- Tatusiu.|- Biurwa. Powiedziałem biurwa. {11906}{12017}Tak szybko jak wrócę do domu, sprawdzę kalendarz,|zadzwonię do Becci i ustalę datę. {12019}{12067}- Pasuje?|- Świetnie. {12070}{12139}- Miło cię zoabczyć. Dobrze wyglądasz.|- Ty też. {12578}{12647}Hey, jestem Noah Solloway.|Przepraszam za spóźnienie. {12650}{12765}Nie ma sprawy. Jesteśmy gotowi.|Dużo masz rzeczy? {12813}{12930}To dosyć delikatna sytuacja.|Poczekajcie tutaj, ja wyniosę rzeczy. {12933}{13031}- Wszystkie?|- Tak. Myślę, że dam sobie radę. {13033}{13079}W porządku. Cokolwiek zrobisz. {13599}{13664}- Gdzie jest Helen?|- Nie tutaj. {13666}{13786}- Gdzie poszła?|- To nie twój interes. {13789}{13916}- Ok, jestem tu żeby...|- Wiem, po co tu jesteś. I dlatego ja tu jestem. {14000}{14084}- Mogę...|- Oczywiście, wchodź. {14194}{14287}- Dzieci?|- Odesłałam je. {14290}{14395}- Odesłałaś je?|- Tak, Noah. Nie sądzę żeby przysłużyło im się {14398}{14505}oglądanie traumatycznych konsekwencji|psychozy ich ojca. {14508}{14642}Helen i ja umieściłyśmy większość|twoich rzeczy w piwnicy. {14776}{14827}Dzięki. {15189}{15227}Gdzie jest reszta moich rzeczy, Margaret? {15230}{15287}- Nie została wyceniona,|- Co? {15289}{15448}Kiedy proces rozwodowy się zakończy,|ktoś zrobi inwentarz domu i wyceni nieruchomość, {15450}{15568}a my wyślemy ci twoje rzeczy,|albo Helen wypisze czek. {15570}{15668}Bądźmy szczerzy, potrzebujesz pieniędzy. {15925}{16090}- To wszystkie twoje rzeczy?|- Nie. {16193}{16301}Co ty robisz?|- Te książki są moje. Zabieram je. {16304}{16383}- Nie, dopóki nie zostaną wycenione.|- To papierowe okładki. {16385}{16445}Mogą mieć sentymentalną wartość dla Helen.|Odłóż to! To Le Creuset! {16481}{16570}- Noah, nie będę prosić kolejny raz.|- Margaret, bądź rozsądna. {16572}{16613}Te kubki są wyszczerbione.|Ten garnek jest brudny. {16615}{16723}Nie obchodzi mnie czy mają dziury na dnie!|Noah, wracaj tutaj! {16726}{16898}Za kogo się uważasz? To dom mojej córki!| To jej posiadłość! A ty masz czelność {16901}{16975}pojawiać się tutaj po tym,|co zrobiłeś tej rodzinie... {16977}{17035}Absolutnie nie! To musi być wycenione. {17037}{17119}Przysięgam, jeśli nie przestaniesz,|zadzwonię na policję. {17121}{17227}Margaret, mój ojciec to namalował.|Jeśli nie zejdziesz mi z drogi, przysięgam, {17229}{17313} zepchnę cię z tych pieprzonych schodów|i powiem koronerowi, że to był wypadek! {17315}{17538}- Tato?|- Hej, kolego. Myślałem, że cię tu nie ma. {17747}{17781}Mogę wejść? {17970}{18085}- Jak się trzymasz?|- Brzuch mnie boli. {18087}{18186}- Co to za rodzaj bólu?|- Taki, który boli. {18188}{18318}- Jesteś chory?|- Będzie dobrze, tato. Zostaw mnie. {18406}{18601}Mam nadzieję, że wydobrzejesz. Mam bilety na|Yankesów na jutro. Spędzimy cały dzień razem. {18603}{18716}Pogadamy o tym, co się dzieje między mną i mamą,|tylko my dwoje. {18718}{18800}- Nie mogę iść.|- Co to znaczy, że nie możesz iść? {18802}{18915}- Mam wizytę u psychologa.|- Co masz? {18917}{18965}Babcia mi załatwiła. {19037}{19094}To najlepszy psycholog|dla młodzieży w mieście. {19097}{19217}Musiałam się bardzo starać o tą wizytę.|Noah, nie wyszedł z pokoju od miesiąca. {19219}{19262}Widziałem jak grał w kosza|w zeszłym tygodniu! {19265}{19428}Bardzo się o niego martwimy. Jego bóle brzucha|się pogarszają, zwłaszcza kiedy przychodzisz. {19485}{19641}Margaret, muszę cię spytać, jak możesz|patrzeć na siebie w lustrze każdego ranka? {19644}{19689}A ty kurwa jak? {19795}{19874}Nie mogę się tam z wami spotkać.|Muszę coś załatwić w mieście {19876}{19931}ale zostawcie to na podjeździe, ok? {19934}{20008}- Jasne.|Ty jesteś szefem. {20094}{20152}Proszę. {20363}{20406}Tato? {20408}{20567}- Cześć, tato!|- Trevor, hej! Myślałem, że jesteś na obozie. {20569}{20610}Nienawidzę obozu.|Zbyt sportowy. {20612}{20710}-Ale to obóz teatralny, prawda?|-Tak, ale odbywa się w parku {20713}{20814}i chcą grać w te wszystkie ruchowe zabawy.|I trójka dzieciaków już ma kleszcze. {20816}{20847}Uciekłeś? {20850}{20921}W porządku, zostawiłem zwolnienie.|Chodźmy do kina. {20924}{20962}Daj spokój Trevor,|musimy wrócić do obozu. {20965}{21003}Ale dlaczego? Nie możemy|spędzić trochę czasu razem? {21005}{21104}- Nie mogę. Mam spotkanie.|- Jakie spotkanie? {21106}{21152}Spotykam się... z twoją mamą. {21154}{21305}Wiedziałem, że to rozwiążecie. Whitney mówiła,|że bierzecie rozwód, ale to niedorzeczne. {21351}{21506}- Ok, usiądźmy na minutkę, chodź.|- Dlaczego? {21509}{21684}Po prostu usiądź. Co mówiła mama o tym,|co się między nami dzieje? {21686}{21806}Mówiła, że masz kryzys wieku średniego.|- Naprawdę? {21809}{21885}I powiedziała, że potrzebujesz|trochę czasu, {21888}{21998}żeby się ogarnąć i wtedy wrócisz|i będzie wszystko dobrze. {22000}{22178}Ok, posłuchaj mały człowieczku. Posłuchaj mnie.|Powiem ci coś i to będzie do dupy, ok? {22180}{22307}- Mama i ja bierzemy rozwód.|- Nie. {22310}{22545}Tak. Przepraszam. Przepraszam, kolego.|Wiem, że nie to chciałeś usłyszeć. {22547}{22665}- Dlaczego?|- To... bardzo skomplikowane. {22667}{22736}- Co mama zrobiła?|- Nic. {22739}{22957}- Więc dlaczego bierzecie rozwód?|- Bo nie dogadujemy się już zbyt dobrze i... {22959}{23094}- zakochałem się w kimś innym.|- Jak? {23149}{23333}- Nie wiem. Stało się.|- Ale jesteś poślubiony mamie. {23336}{23496}Czasami... możesz zakochać się w kimś,|komu nie jesteś poślubiony. {23499}{23652}A czasami sposób w jaki kochasz poślubioną osobę,|może się zmienić. {23655}{23698}- A sposób w jaki kochasz dzieci|też może się zmienic? {23700}{23818}Nie. To zawsze zostaje takie same. {23882}{23981}Wiem, że to nie ma dla ciebie w ogóle sensu|ale pewnego dnia zrozumiesz. {23983}{24122}Obiecuję, ok? Nie będzie tak źle.|Będę mieć nowy dom, dostaniesz własny pokój. {24125}{24338}- Nie chcę nowego pokoju!|- Trevor... Kurwa! Trevor, wracaj. Wracaj. {24393}{24434}Cholera. {24585}{24640}Kurwa. {24748}{24842}- Cześć, przepraszam za spóźnienie.|- Co się stało? {24844}{24933}- To nic. Nie martw się.|- Kto się martwi? {24935}{25038}Panie Solloway. Jeremy.|Witam. Proszę usiąść. {25189}{25302}- Wszystko w porządku?|- Tak. {25304}{25443}Mamy mało czasu, więc zaczynajmy.|Zacznę od oczywistego pytania. {25446}{25530}Przechodziliście już wcześniej|przez proces pośrednictwa? {25532}{25604}I to wasz pierwszy rozwód? {25606}{25777}- Tak.|- Wspaniale. Nowicjusze. Uwielbiam nowicjuszy. {25779}{25899}Rozumiem, jakie to dla was trudne,|więc postaram się żebyście poczuli się lepiej. {25901}{26086}Już wyświadczyliście sobie ogromną przysługę.|Zdecydowaliście rozwieść się w ludzki sposób. {26088}{26177}Nie strzelacie małżeństwu w głowę.|Nie przejeżdżacie go samochodem. {26179}{26371}Nie polewacie go benzyną i nie podpalacie.|Kładziecie je humanitarnie spać. {26374}{26517}Więc pogratulujcie sobie wyoboru. {26664}{26704}Gratulacje, Noah. {26707}{26901}Świetnie. Świetnie.|Powiem wam, jak mogę wam pomóc. {26903}{27071}Powiecie mi, co jest dla was ważne|podczas procesu. I kiedy będziemy mieć listę, {27074}{27170}porozmawiamy o alternatywach, dopóki nie|znajdziemy rozwiązania, na które się zgodzicie. {27172}{27321}Wtedy napiszę umowę, gdzie trochę wykorzystam moje|3 lata w szkole prawniczej. {27357}{27474}Zaprezentuję wam umowę, oboje podpiszecie|i gotowe, będziecie rozwiedzeni. Łatwizna. {27476}{27596}Widzę, że dom należy do was obu. Racja. {27599}{27675}Nie do końca. Jest mój. {27678}{27771}- Zakup poprzedzał małżeństwo?|- Nie. {27774}{27858}Więc dom jest własnością wspólną, pani Solloway,|nawet jeśli jest na panią. {27860}{27939}Był zakupiony z moich funduszy, więc... jest mój. {27942}{28054}Rozumiem. To zupełnie inna sprawa.|Był pan tego świadom, panie Solloway? {28057}{28162}- Tak, tak, byłem.|- Świetnie. Więc dom idzie do Helen. Co dalej? {28165}{28232}- Mój sklep.|- Zatrzymaj go. {28234}{28280}Jest pan pewny? {28282}{28438}Bo prawo Nowego Jorku mówi, że dochody|z firmy mogą być dzielone przez pewien czas. {28440}{28510}Tak, jestem pewny. To jej sklep. {28512}{28565}Jedyne czego chcę,|to wspólnej opieki nad dziećmi. {28567}{28666}Chcę żebyśmy się zgodzili na plany wizyt i|chcę to na papierze żeby nie zostało zmienione. {28668}{28848}- Brzmisz na zdenerwowanego.|- Trochę, Helen. Mam bilety na jutrzejszy mecz. {28850}{28985}- I dowiedziałem się, że twoja matka...|- On nie sypia, Noah. Prawie nie je. {28987}{29085}- Może jest chory. Wzięłaś go do lekarza?|- Nie jest chory. Jest wyniszczony. {29088}{29179}- Nic mi takiego nie powiedział.|- Nie wiem, co powiedzieć. {29181}{29277}- Może to przed tobą ukrywa.|- Nie było cię ostatnio w pobliżu. {29279}{29404}Ok, więc... Jedynym problemem|jest opieka nad dziećmi, {29407}{29538}a to duży problem, uwierzcie mi. Zanim to| rozwiążemy, jest coś, co chcecie dodać? {29541}{29610}- Coś jeszcze pani Solloway?|- Nie, nic od niego nie chcę. {29613}{29903}A wzięłaby pani połowę niczego?|Przepraszam, to taki żart. Nie dla wszystkich? {29905}{30049}Kontynuując, co z panem, panie Solloway?|Chciałby pan coś dodać? Teraz na to czas. {30052}{30162}- Książka, którą piszę.|- Racja, widzę w moich notatkach o publikacjach, {30164}{30236}więc rozumiem, że ma pan|jakieś korzyści z nowej książki? {30239}{30296}- Zgadza się.|- O tym powinniśmy zdecydowanie porozmawiać, {30298}{30363}jak również o potencjalnych zyskach. {30366}{30406}- Co? {30462}{30584}Słowo zyski wydaje mi się śmieszne|z jakiegoś powodu w tym kontekście. {30586}{30668}- W kontekście mojej książki?|- Tak. {30699}{30879}- Jesteś złośliwa.|- Może zatrzymać zysk i zaliczkę. {30881}{30941}Więc rozumiem, że wszystko ustaliliśmy, {30943}{30984} -Pani Solloway?|- Tak. {31035}{31109}Wasza dwójka. Może zdążę|do domu na podwieczorek. {31111}{31222}Nie rozumiem dlaczego prosisz o wspólną opiekę,|kiedy mieszkasz w budzie w lesie. {31224}{31286}- To chatka. Nie buda.|- Gdzie miałyby dzieci spać? {31289}{31409}Kiedy skończę książkę, dostanę resztę zaliczki|i wynajmę wystarczająco duże mieszkanie w mieście. {31411}{31502}- Naprawdę? Czteropokojowe mieszkanie?|- Chłopcy mogą dzielić pokój jeśli... {31504}{31639}Z twoją zaliczką? Gdzie szukasz, na wyspie Coney? {31641}{31807}To 400 tysięcy, Helen. Ok? Myślisz,|że to wystarczająco na kupno czegoś odpowiedniego? {32097}{32152}Dobre dla ciebie. {32154}{32238}Jest pani pewna, że nie chce rozważyć|prawa do książki pana Solloway? {32241}{32296}- Nie, dziękuję. {32298}{32380}- Ok. Panie Solloway, ma pan plan|wrócić niedługo do miasta? {32420}{32519}- Zgadza się.|- Więc, gdzie pan teraz mieszka? {32521}{32737}- W pensjonacie w Cold Spring, Nowy Jork.|- Mieszka sam. Pensjonat. Cold Spring. {32739}{32890}Ale tak szybko jak pan skończy książkę jest pan|pewien, że będzie mógł zapewnić dzieciom {32893}{32974}komfortowe warunki niedaleko ich domu?|Przepraszam, ile macie dzieci? {32977}{33046}- Czwórkę.|- Czwórkę! {33049}{33176}Cholera. Nie ma tu zbyt wielu par|z czwórką dzieci. {33257}{33348}- Gdzie znalazłaś tego kolesia?|- Jest bardzo polecany. {33351}{33423}Prowadził sprawę rozwodową|Jonathana Safrana Foer i Nicole Krauss, {33425}{33473}teraz mieszkają w przyległych|kamienicach na Brooklynie. {33475}{33518}Jeśli go nie lubisz, możemy|znaleźć kogoś innego. {33521}{33617}- A ty go lubisz?|- Nie obchodzi mnie to. Ja tylko... {33619}{33691}Chcę żeby to było tak szybkie i bezbolesne|jak tylko możliwe. {33693}{33828}- Ok, ja też tego chcę.|- Więc wracajmy. Im szybciej to załatwimy, {33830}{33892}tym szybciej ruszymy z naszym życiem, racja? {33952}{34051}- Whitney nie odbiera moich telefonów.|- Jest na ciebie wkurzona. {34053}{34192}Nie naprawię tego, dopóki z nią nie porozmawiam.|Poprosisz ją żeby zadzwoniła? {34195}{34221}Jasne. {34324}{34370}Nadal ją widujesz? {34461}{34540}- Nie chcę jej w pobliżu moich dzieci.|- Pogadamy o tym na kolejnej sesji. {34542}{34629}To jedyne o co proszę, Noah.|To jedyne, czego chcę. {34631}{34727}Nie zawsze dostaniesz to,|czego chcesz, Helen. {34753}{34801}Jesteś strasznie samolubny. {34840}{34897}Jak mogłam tego nie widzieć przez tyle lat? {36218}{36259}Jak twój dzień? {36434}{36482}Okropny. {36518}{36602}Chcesz mi o tym opowiedzieć? {36604}{36652}Nie. {36834}{36925}A jak twój dzień?|- Dobrze. {36971}{37057}- Co robiłaś?|- Przeszłam się do miasta. {37060}{37218}- Jak było?|- Uroczo. Podoba mi się. {37249}{37292}Więc jesteś tutaj szczęśliwa? {37347}{37427}Tak, jestem. {37465}{37546}- A ty?|- Tak. {38012}{38110}- Chodź tutaj.|- Co? {38112}{38182}Zatańczmy. {38218}{38395}Nie ma muzyki|- Jest muzyka. Dalej. Chodź. {41824}{41884}- Nie wiedziałem jaką pijesz.|- Czarna jest w porządku. {41886}{41944}- Więc dodałem dwie śmietanki i cukier. {41946}{41977}- Super.|- Zaufaj mi. {41980}{42052}To więzienna kawa.|Ona potrzebuje pomocy. {42054}{42155}- Mogę usiąść?|- Oczywiście. {42236}{42330}- Martwię się czy wypuszczą cię za kaucją.|- Dlaczego? {42332}{42418}- Miejscowy sędzia, miejscowy chłopak.|Miejscowy sprawca. {42421}{42450}Racja. {42452}{42536}Znam tego sędziego całe moje życie.|Urodził się tutaj. {42538}{42639}Jego bracia są policjantami.|On był najjaśniejszą gwiazdą rodziny. {42641}{42752}Był miłym facetem, ale jego żona została zabita|parę lat temu i to go zmieniło. {42754}{42833}- Zabita. Jak?|- Została potrącona i sprawca zwiał. {42874}{43047}Moja rada. Idź na ugodę.|Prawdopodobnie wyjdziesz. Czysta karta. {43049}{43116}Wysoka grzywna, ale zapłacisz. {43118}{43298}Rok w zawieszeniu. Może dwa. Nie udowodnią,|że byłeś pijany. Albo jechałeś za szybko. {43301}{43397}Nie mogą nawet udowodnić, że go zabiłeś.|Nie ma świadków. {43437}{43538}Przyznasz się, weźmiesz ugodę, co będzie znaczyło|ucieczkę z miejsca wypadku... {43540}{43603}będzie jakby nigdy się nie zdarzyło. {43605}{43747}Ale pójście na proces z tym sędzią,|w tym klimacie politycznym... {43749}{43874}Wiem, że Albany dostaje telefony.|Próbują zwiększyć minimalny wyrok {43876}{43948}z 2 na 15 lat za śmiertelne potrącenie i ucieczkę. {43974}{44082}15 lat, Noah.|25 za morderstwo, {44085}{44248}jeśli przekonają sędziego, że miałeś motyw.|Nie chcesz tak ryzykować, nie? {44250}{44384}Masz małe dziecko w domu.|Nie jesteś szalony. {44514}{44624}Chcę... pieprzonego prawnika. {44708}{44804}Część druga: {46250}{46302}Jestem tak głęboko w tobie. Wypełniam cię. {46305}{46336}- Tak.|- Czujesz to? Czujesz mnie? {46338}{46439}- Czuję cię.|- Czuję cię. Jesteś taka gorąca. {46442}{46607}Jesteś cholernie mokra. Tak dobrze.|Twój tyłek jest taki napięty. {46609}{46712}- Ściskam go mocno. Czujesz to?|- Tak, czuję to. {46715}{46863}O Boże. Twoje piersi są idealne. Takie urocze.|O Boże, zaraz dojdę. {46866}{46887}Doszedłem. {47475}{47535}Cholera. {47580}{47724}Dosłownie nigdy|nie rozkoszowałem się tak seksem. {47727}{47832}- Dosłownie?|- Dosłownie. {47918}{48050}Szampańskie śniadanie?|- Nie. Pęka mi głowa. {48053}{48242}Tak. Proszę jajecznicę z białek, tost bez glutenu|i dwa cappuccino z mlekiem migdałowym. {48245}{48321}Musisz odstawić to białko. To cię zabije.|Chcesz szampana? {48324}{48412}- Nie, tylko talerz owoców, proszę.|- I talerz owoców, proszę. {48415}{48513}Ale upewnij się, że to będą|różne rodzaje owoców, ok? {48515}{48628}Tak, nie mieszaj ich z miodem i winogronami,|słyszysz mnie? {48631}{48827}Tak. Właśnie kupiłem ten hotel.|Zgadza się, Penthouse D. D jak drzewo. Dziękuję. {48830}{48964}Wiesz... hotele mają wiele sztuczek,|żeby cię oszukać. {49005}{49100}Dzień dobry, miasto marzeń. {49108}{49151}O, mój Boże. {49153}{49230}Spójrz na ten pokój.|Trzeba go posprzątać. {49232}{49266}Dlaczego?|Po to właśnie jest sprzątanie. {49268}{49331}Ale to my go zniszczyliśmy.|To jest krępujące. {49333}{49429}Jesteś taka urocza,|nie mogę wytrzymać. {49439}{49486}Nie martw się, świętujemy. {49489}{49544}To wielka sprawa. Zrozumieją. {49546}{49681}Greenpoint Hotel Group,|ich ludzie pragnęli tego przez lata. {49683}{49726}Po prostu stał się globalną firmą. {49729}{49813}Nasz analityk pchnął|cenę docelową do 16 punktów. {49815}{49877}- Jestem nudny, prawda?|- Nie. {49880}{49920}- Tak, jestem.|- Nie. {49923}{49995}- Masz wstręt do pieniędzy.|- Nie, nie mam. {49997}{50091}Jesteś taką artystką. I za to cię kocham. {50093}{50359}Pamiętasz,... kiedy robiliśmy łapacze snów|w collegu? Wciąż mam swój. {50412}{50527}- Coś nie tak?|- Nie. {50529}{50589}Powiedziałem coś nie tak?|Zrobiłem coś nie tak? {50592}{50613}- Nienawidzisz mleka migdałowego.|- Nie. {50616}{50642}- Tak, nie lubisz.|- Nie. {50645}{50829}- Co?|- Muszę iść na benefis mojej matki dzisiaj, {50832}{50947}bo dołączyła do zarządu nowej grupy tanecznej. {50949}{51083}Noah miał iść ze mną, a teraz|muszę iść sama i to mnie przeraża. {51086}{51258}Więc nie idź.|Muszę. To bardzo ważne dla mojej matki. {51261}{51393}Helen.|Jesteś zbyt miła. {51484}{51539}Wiem. {55015}{55075}Jak długo jesteś mediatorem? {55078}{55145}Około 10 lat. {55174}{55308}- Lubisz to zajęcie?|- Nie do końca. {55346}{55442}Tak, nie jest zabawnie oglądać pary, które|kłócą się o to, kto dostanie psa na Święta, {55445}{55562}kto płaci rachunki,|a bycie prawnikiem jest do bani... {55725}{55807}- Przykro mi że on się spóźnia.|- Zdarza się. {55809}{55878}Pewnie dlatego się rozwodzicie. {55881}{55943}Ponieważ on się spóźnia? {55946}{56010}Ponieważ jest nieodpowiedzialny,|bez szacunku i na ogół {56013}{56092}nie interesują go czyjeś potrzeby,|tylko jego własne. {56094}{56128}Nie. {56188}{56252}Bierzemy rozwód dlatego,|że miał romans. {56255}{56308}Tak, to są objawy, nie choroba. {56310}{56380}Hej, przepraszam za spóźnienie. {56382}{56413}- Noah.|- Jeremy. {56416}{56444}Miło cię poznać. {56447}{56495}Usiądź. {56586}{56677}Skoro mamy już mało czasu, zacznijmy. {56679}{56749}Zakładam, że odrobiliście pracę domową|i wiecie jak to działa. {56751}{56787}- Oczywiscie.|- Nie całkiem. {56790}{56835}Nie. {56869}{56919}Dobrze, ok. {56921}{56967}Przedstawię ci szybką wersję. {56969}{57017}Mówisz mi o czym, chcesz rozmawiać. {57020}{57044}Wtedy mówimy o tych rzeczach. {57046}{57113}Jestem tu, jak sędzia,|jeśli sprawy robią się brzydkie. {57116}{57159}Ostatecznie dochodzisz do niektórych decyzji. {57161}{57228}Spisuję umowę i wszyscy|możemy ruszać z naszymi życiami. {57231}{57255}- Capisce?|- Capisce. {57257}{57291}Znakomicie. {57293}{57411}Kto...|Kto chce zacząć? {57413}{57454}Helen? {57554}{57669}Ok, bez względu na to co się tu zdarzy|to jest dla mnie bardzo ważne, {57672}{57763}żeby dzieci utrzymywały dobre relacje z ojcem. {57765}{57818}Chcę, żeby ich życie było|jak najbardziej spokojne. {57821}{57936}Więc pomyślałam, że mógłbyś znaleźć dom niedaleko|żeby mogły być z tobą połowę czasu. {57938}{57993}Nie wiem czy to będzie możliwe. {57996}{58051}Apartament z czterema sypialniami w Nowym Jorku? {58053}{58089}Nie mogę sobie na to pozwolić. {58091}{58123}...Tak, wiem. {58125}{58173}Pomyślałam, że może mogłabym pomóc. {58175}{58223}Co można zrobić z ujemnymi|dochodami w twoim sklepie? {58300}{58355}Cóż... {58358}{58389}Myślałam, że moi rodzice... {58391}{58413}Kurwa nie. {58415}{58504}Nie, skończyłem brać pieprzone pieniądze,|od twoich pieprzonych rodziców, Helen. {58506}{58583}Ile razy muszę to mówić zanim to do ciebie dotrze? {58585}{58624}Ok, proszę państwa, proponuję przerwę. {58626}{58667}- Język.|- Dlaczego jesteś taki okropny? {58669}{58804}Przepraszam, mam dzisiaj napięty grafik.|Zaraz po tym mam spotkanie z wydawcą. {58806}{58842}- Nie mogę się spóźnić.|- Rozumiem panie Solloway. {58844}{58897}Jeśli będzie pan współpracował,|wszystko pójdzie szybciej. {58899}{58983}- Chcesz w ogóle wspólnej opieki?|- Oczywiście. {58986}{59082}- I jak proponujesz to rozwiązać?|- Potrzebuję czasu żeby dokończyć powieść, {59084}{59120}i wtedy będę mieć trochę więcej pieniędzy. {59122}{59173}Ok, do tego czasu... {59175}{59230}- Co?|- Co? {59319}{59386}Chcesz wstrzymać postępowanie rozwodowe? {59389}{59417}Nie. {59448}{59561}Ja naprawdę nie rozumiem,|co on próbuje powiedzieć. {59564}{59631}- Panie Solloway, chce pan wspólnej opieki?|- Tak. {59633}{59707}- Ma pan dla nich miejsce?|- Nie, nie w tym momencie. {59710}{59748}Właśnie tego próbowaliśmy się dowiedzieć. {59751}{59870}Nie możemy się zgodzić na wspólną opiekę,|a miejscem zająć się później? {59873}{59964}Możemy. To trochę nietradycyjne|ale jeśli pana żonie to nie przeszkadza. {59966}{60108}- Gdzie mieszkasz?|- W pensjonacie w Cold Spring. {60110}{60230}- Harry mi to załatwił.|- Co tam robisz? {60233}{60304}Piszę.|Cały czas. {60388}{60575}- Mieszkasz z nią?|- Nie, Helen. {60755}{60777}/Pierwsza pozycja, panienki. {60779}{60935}/Port de bras. Zaczynamy. Otwieramy.|/Wspaniale. I do góry. {60937}{61048}/Druga strona.|/Sięgamy do końca palców. {61050}{61103}/Podnosimy stopy i|/bourrée, bourrée, {61105}{61148}/bourrée, bourrée, bourrée,|/bourrée, bourrée, bourrée. {61151}{61297}/Plié. I do góry.|/Jeszcze raz na palce. {61299}{61333}/Bourrée, bourrée, bourrée,|/bourrée, bourrée, bourrée... {61335}{61484}Najgorsze, że zrobił to tuż pod jej nosem,|kiedy byli w domu jej matki. {61486}{61549}- Całą rodziną?|- Dzieci też. {61551}{61604}- Jak się dowiedziała?|- Powiedział jej. {61606}{61709}- Nie.|- Przyszedł do domu i powiedział "zostawiam cię". {61712}{61738}O mój Boże. {61741}{61789}- Masakra.|- Racja? {61791}{61832}Tak się może stać. {61834}{61882}Biedna Helen. {61884}{61954}- Nigdy nie wyglądali na szczęśliwych.|- Wyglądali. {61956}{62028}Nie, mówię ci. On zawsze|miał takie martwe spojrzenie. {62129}{62196}Helen.|Świetnie wyglądasz. {62199}{62242}- Dzięki, Sandy.|/- Zajmijcie miejsca. {62275}{62393}/Ok, panienki. Piąta pozycja.|/Chcę 3 z przodu i 3 z tyłu. {62395}{62472}- Byłaś niesamowita dzisiaj.|- Ćwiczyłam. {62474}{62532}- Widać. Jesteś głodna?|- Umieram z głodu. {62534}{62589}Chcesz iść na obiad?|Ja też. {62592}{62683}Helen. Cieszę się, że cię złapałam.|Myślałam, że już wyszłaś. {62685}{62709}Właściwie to się spieszymy. {62712}{62776}Przepraszam. Nie miałam zamiaru cię obgadywać. {62779}{62846}Właśnie się dowiedziałam, to wielki szok. {62848}{62879}Tak, wiem. {62882}{62920}- Jak się trzymasz?|- Całkiem dobrze. {62923}{63069}Jesteś taka silna. Gdybym to była ja...|Byłabym pewnie na antydepresantach. {63071}{63119}Na szczęście to nie ty. {63122}{63213}Mogę zadać ci jedno pytanie?|Dwie sekundy, obiecuję. {63215}{63352}Stacey, Carly ma ci coś do powiedzenia, ok?|Jest tam obok. Sekundę, ok? {63354}{63443}- Carly, co chciałaś...|- Wiedziałaś? {63445}{63546}- Przepraszam?|- Wiedziałaś, że on... Były jakieś znaki? {63548}{63642}Rzeczy, które ignorowałaś ale teraz wydają się|bardzo oczywiste? {63644}{63735}Czy ty... Czemu mnie o to pytasz?|Martwisz się o Jeffa czy... {63738}{63827}Nie. Jeff? Proszę. Jestem najlepszą rzeczą,|jaka mu się przydarzyła. On to wie. {63829}{63997}Nie, ja... słyszałam, że czasami kobiety|mają taki szósty zmysł. {63999}{64054}Wiesz, taki rodzaj aury? {64057}{64208}Teraz, kiedy wspomniałaś o tym,|w lecie z jego penisa wystrzeliwała tęcza. {64210}{64260}Powinnam była zwrócić na to więcej uwagi. {64263}{64304}Stacey, kochanie, chodźmy. {64306}{64354}Miło cię widzieć. {64356}{64383}Chodź kochanie. {64560}{64594}Dalej, kochanie. {64694}{64834}- Trevor, co się stało?|- Ojciec powiedział mu, że się rozwodzicie. {64915}{64999}- Skarbeczku.|- Mamo, dlaczego to zrobiłaś? {65052}{65090}Przepraszam, kochanie. {65092}{65143}- Chodź. Ok.|- Mamo. {65145}{65203}Mogę napisać mój esej o czymkolwiek chcę, racja? {65205}{65243}Tak, tak myślę.|Jeśli takie jest polecenie. {65246}{65337}- Tak. Możesz powiedzieć babci?|- Powiedzieć babci? {65339}{65452}Ma napisać o ważnym doświadczeniu w jej życiu.|Zamiast tego chce napisać o tym, {65454}{65483}jak ojciec przyłożył jej broń do głowy. {65486}{65514}Whitney. {65517}{65601}Nie przyłożył broni do mojej głowy.|Cole to zrobił! Ona to wie! {65603}{65725}To jest ważne, bo mało dzieciaków|spojrzało śmierci w oczy. {65728}{65773}Ja nie sądzę żeby... {65776}{65845}Powiedziałam jej, że nie potrafi wymyślić nic|bardziej inteligentnego, {65848}{65977}więc chce ujawnić sekret całej rodziny|dla własnej korzyści... {65980}{66075}- Mamo.|- W takim razie w porządku. Ale nie zamierzam {66078}{66128}płacić za cokolwiek,|edukację czy coś innego. {66131}{66231}Przepraszam, Helen. Ale tak się właśnie czuję.|Obiad będzie gotowy za 15 minut. {66234}{66282}Może tym razem Martin do nas dołączy. {66284}{66418}To mój esej!|Chcą, żebym wyraziła siebie! {66421}{66514}To nie jest wyrażanie siebie.|To pobłażanie sobie! {66859}{66910}Dobrze wygląda. {66955}{67104}Jak było na mediacji?|- Myślę, że w porządku. {67106}{67195}Jesteś gotowa poddać ten projekt humanitarny|żebyśmy mogli zacząć proces? {67198}{67310}Nie sądzę żeby to było konieczne.|Byliśmy razem przez 25 lat. Mamy czworo dzieci. {67313}{67356}Jestem pewna, że jakoś to rozwiążemy. {67358}{67454}Jasne. Co ja tam wiem?|Mam tylko 70 lat. {67456}{67528}- Co robisz?|- Nakrywam do stołu. {67531}{67574}Helen, samochód będzie za pół godziny. {67576}{67634}Wiem. Mogę się z tobą spotkać później?|Dopiero wróciłam do domu. {67636}{67696}Chcę zjeść obiad z dziećmi|i położyć Stacey do łóżka. {67699}{67804}Będę tam zanim skończą się drinki, ok?|Nawet za mną nie zatęsknisz. Obiecuję. {67807}{67917}- W porządku. Rób co chcesz.|- Dzięki. {68444}{68603}To jest praktycznie niejadalne, prawda?|Babcia nigdy nie umiała gotować. {68605}{68658}Na palcach jednej ręki mogę policzyć,|ile razy ugotowała mi obiad. {68660}{68708}Nie jest to szalone? {68821}{68936}Wiecie, w niektórych kulturach to bardzo|niegrzeczne nie odpowiadać swojej matce. {69063}{69108}Spójrzcie, to jest Justin Bieber! {69111}{69154}Co? Gdzie? {69245}{69283}Daj spokój. {70171}{70276}- Hej. Mogę pomóc?|- Tak, Solloway. Helen Solloway. {70324}{70379}Proszę, pan i pani Solloway. {70382}{70449}- Pan Solloway nie dotarł?|- Nie. {70451}{70489}Stolik dziewiąty. {70492}{70566}Nie miej zbyt dużo|zabawy bez niego. {70569}{70595}Dziękuję. {71556}{71602}Przepraszam na chwilę. {71695}{71789}- Cześć, piękna.|- Cześć. {71897}{71938}- Cześć.|- Cześć. {71940}{71986}Nie, proszę pani, nie byłem|na tym świecie cały czas. {71988}{72050}Zacząłem uszczęśliwiać innych.|Helen pamięta. {72053}{72101}W collegu chciałem działać na rzecz przyrody. {72103}{72247}Każdego lata zaciągałem Helen i jej chłopaka|do High Sierra, {72249}{72319}gdzie przytulałem każde drzewo. {72345}{72470}Nienawidziła tego. Dziewczyna z Upper East Side,|jedząca mieszankę studencką, {72472}{72549}śpiąca w namiocie z dwoma śmierdzącymi kolesiami.|Wyobrażacie sobie? {72578}{72654}Właściwie, jak sobie przypominam|Noah i ja mieliśmy osobny..., {72686}{72765}Ale kiedy skończyłem uniwersytet, dostałem|pracę w lokalnej organizacji pozarządowej, {72767}{72973}stało się dla mnie jasne, że... jak to powiedzieć?|Pieniądze rządzą światem. {73031}{73084}/I zrozumiałem,|/że mógłbym mieć większe wpływy, {73086}{73204}/gdybym zrobił istotny wkład finansowy|/zamiast przykuwać się do biurka... {73388}{73525}Wiesz, zawsze myślałam, że będę planować|wasz ślub po ukończeniu studiów. {73527}{73633}A kiedy przyszłaś do mnie i powiedziałaś,|że wybrałaś Noah byłam zszokowana! {73635}{73664}Mamo, przestań. {73666}{73762}Ich trójka znała się jak łyse konie w collegu.|Nie dało się powiedzieć, kto się z kim umawia. {73765}{73834}- To się ciągle zmieniało.|- To nie prawda. {73836}{73932}To było prawdą w moich snach, pani B. {73944}{74069}Pani córka była najfajniejszą, najpiękniejszą|dziewczyną w Williams. {74071}{74143}Pożądanie jej było czymś|w rodzaju zajęć na kampusie. {74172}{74220}Budowało szkolnego ducha. {74294}{74350}Nie wierzę, że w końcu ją mam. {74390}{74493}W każdym razie, podwoję moją dotację|na fundusz absolwentów. {74532}{74575}- Wiesz, Max...|- Tak. {74577}{74668}...jeśli mówisz poważnie o kupieniu Montauk,|pozwól mi przedstawić cię mojej agentce. {74671}{74757}Jest najlepsza. Reszta z nich|to lokalni oszuści. {74760}{74853}Byłoby wspaniale,|Margaret. Dziękuję. {74961}{75090}- Proszę.|- Co to jest? {75093}{75203}To zielsko.|Na później. {75265}{75359}- Uważaj na próg.|- Dziękuję, skarbie. {75361}{75426}Pozwolę wam, młodym, powiedzieć sobie dobranoc. {75460}{75596}Max, świetnie było zobaczyć się tam wieczorem.|Musisz poważnie myśleć o dostaniu się do zarządu. {75599}{75735}Masz taki punkt widzenia, jakiego poszukujemy|i jesteśmy zdesperowani wpływu młodych. {75738}{75850}- Schlebiasz mi, Margaret. Mam 45 lat|- A ja 62, Max. {75853}{75961}Wszyscy mamy jakieś słabości.|Do zobaczenia za chwilę, kochanie. {75963}{76011}- Dobranoc.|- Dobranoc. {76090}{76224}62. Więc urodziła cię w wieku 18 lat? {76227}{76304}- Jak myślisz?|- Racja. Jestem idiotą. {76447}{76539}Powinnaś wejść do środka,|zanim zacznie padać. {76759}{76788}Dziękuję. {76833}{76891}Że tam byłeś. {76946}{77011}Cała przyjemność po mojej stronie. {79313}{79344}Dzień dobry. {79346}{79442}Jon Gottlief, adwokat Noah Solloway. {79497}{79526}Czy to jego żona? {79528}{79552}Małżonkowie nie mogą wchodzić. {79555}{79584}Nie, ona jest moim wspólnikiem. {79759}{79823}Noah, przestań mówić. {79826}{79859}Kim do cholery jesteś? {79862}{79912}Jestem jego prawnikiem.|Cześć, Jon Gottlief. {79914}{79946}Miło cię poznać. {79948}{80085}Nie wiem, o czym rozmawialiście,|ale jeśli myślisz o uznaniu czegoś jako dowód, {80087}{80113}przyjdę po twoją odznakę. {80116}{80154}Przepraszam? {80157}{80205}Wypierdalaj z mojego okręgu. {80207}{80248}Od początku nieumiejętnie prowadzisz tą sprawę. {80250}{80356}Najlepsze, co mogę o tobie powiedzieć, to, że|jesteś ofiarą końcowej ślepoty. {80358}{80427}Teraz, jeśli możesz nam wybaczyć. {80696}{80734}Noah, posłuchaj mnie. {80737}{80790}Twoje postawienie w stan oskarżenia|będzie za mniej niż 3 godziny. {80792}{80895}Przywieźliśmy ci garnitur.|Nic nie mów. {81017}{81063}Nie mogę sobie pozwolić, Jon. {81065}{81094}Ja płacę. {81183}{81281}Spotkamy się w sądzie|i zajmiemy się sprawą kaucji. {81535}{81598}Dziękuję. {81600}{81720}Napisy: winsay& kaizen,|korekta: Grupa Klary {81768}{81840}.:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::.